Jak przeżył jedyny ocalały z indyjskiego samolotu? „Nie mamy lepszego wyjaśnienia”

Po tym, jak samolot Air India, który wystartował z indyjskiego stanu Gujarat do brytyjskiej stolicy Londynu , rozbił się w czwartek, władze ogłosiły, że przeżył tylko jeden z pasażerów. Samolot typu Boeing 787-8 Dreamliner, przewożący 242 osoby, nadał sygnał „Mayday” po przelocie około 200 metrów nad ziemią, a następnie rozbił się w hostelu. Gwałtowne zderzenie spowodowało pożar, a to, w jaki sposób przeżył jedyny ocalały z lotu AI171, stało się przedmiotem ciekawości.
SIEDZIAŁ NA MIEJSCU NUMER 11A Dowiedziano się, że pasażer, który przeżył wypadek, był Brytyjczykiem. Dokładnie, w jaki sposób Brytyjczyk przeżył, nie zostało jeszcze wyjaśnione. Wiadomo jednak, że pasażer siedział na miejscu numer 11A obok drzwi wyjścia awaryjnego. Według raportów z miejsca zdarzenia samolot został rozdarty na dwie części przez siłę uderzenia, a pasażer, o którym mowa, znalazł się w przedniej połowie samolotu. Tył w tym czasie płonął. Pasażer wyszedł z wraku i został znaleziony przez ekipy ratunkowe. Guido Carim Junior, starszy wykładowca lotnictwa na Griffith University, napisał w artykule dla The Conversation, że badania ogólnie pokazują, że tył samolotu jest bezpieczniejszy. „Jednak ten mężczyzna był dość blisko przodu” — powiedział naukowiec, dodając: „Na podstawie tego, co wiemy do tej pory, moim zdaniem eksperta nie ma lepszego wyjaśnienia niż nazwanie tego szczęściem lub cudem”. KIEDY BĘDZIE ZNANA PRZYCZYNA WYPADKU? Oczekuje się, że Air Crash Investigation Bureau of India poprowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Biuro utworzy zespół, w którego skład wejdą eksperci z krajów pasażerów samolotu. Dochodzenia w sprawie wypadków lotniczych mogą trwać długo. Wstępny raport jest zazwyczaj publikowany od trzech do sześciu miesięcy po wypadku. Ostateczny raport może zostać opublikowany nawet dwa lata później. Oprócz dowodów rzeczowych znalezionych we wraku, stwierdzono, że zbadanie czarnej skrzynki zawierającej dane z rejestratora lotu samolotu i rejestratora rozmów w kokpicie rzuci światło na wypadek.ntv